Győr zimą

marzec 6th, 2009 by Małgosia

Zimowe wycieczki też mają swój urok (wcześniej tak nie myślałam). Przez bezlistne drzewa widać każdy szczegół, a chłodne powietrze ostrzej rysuje kształty wokół nas. Wybraliśmy się więc na wycieczkę, na Zachód Węgier. Pierwszy przystanek w Budaörs, na małych (?) zakupach, potem ruszamy do Pannonhalma; bocznymi drogami, żeby było ciekawiej. I było. Nietety, nie sprawdziłam się do końca jako organizator wyjazdu, ponieważ Pannonhalma w poniedziałek jest zamknięte. Może to i dobrze, bo była wielka mgły, a tam najlepiej być przy pięknej pogodzie. Zjedliśmy za to pyszny obiad i ruszyliśmy do Győr. Miasto się pięknie odnawia, na wiosnę rozkwitnie w pełni. A podczas Mediawave nabierze też dynamicznego charakteru. My jednak postanowiliśmy obejrzeć plac zabaw dla dorosłych (są jeszcze 3 takie na świecie), który niedawno powstał w Győr. Niestety, osoby które pytaliśmy na ulicy nie wiedziały o tym. Nic nie wiedzieli także policjanci (oni akurat są usprawiedliwieni, bo byli oddelegowani z Sopron) ani pani w informacji turystycznej. Dopiero jedna starsza pani – słysząc nasze pytanie – pokierowała nas w odpowiednią stronę, rzucając pod nosem obraźliwe słowa pod adresem radnych miasta, że na taką głupotę wydali publiczne pieniądze. No i znaleźliśmy: przy głównej trasie na Wiedeń, obok hotelu. Polecam każdemy, kto zajedzie do Győr. Wygląda jak mała siłownia na wolnym powietrzu oraz nieskomplikowany tor przeszkód. Ale najważniejsze, że nikt jeszcze go nie zniszczył, a ja nie czułam obciachu, kiedy jak małe dziecko, bawiłam się pod okiem Mamy.

  gyor-plac-1.jpg

gyor-plac-2.jpg  gyor-plac-3.jpg

gyor-plac-4.jpg

Kategoria: Wycieczka

Zostaw komentarz

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

Uwaga: Moderacja jest wlaczona. Nie ma potrzeby ponownego wysylania.