Rodzina

styczeń 19th, 2009 by Małgosia

W ostatnią niedzielę, 18 stycznia zdarzyła się rzecz dość niezwykła, choć z pozoru niewielka. Spełniło się czyjeś marzenie i ponad 60 osób mogło obejrzeć efekt długotrwałej pracy . Grupa teatralna Zebra, którą stworzyła od podstaw Maria Felföldi pokazała swoje umiejętności w przedstawieniu – a właściwie wieczorze literackim – pt Rodzina. Być może nie można jeszcze mówić o zgranej grupie teatralnej, bo do tego potrzeba więcej wspólnych doświadczeń, ale wydarzenie takie nie miało ostatnio sobie równych. Dzięki uporowi, ciężkiej pracy, zaradności i niewątpliwych zdolności organizacyjnych „dyrektorki” kilka osób pokazało się przed własną publicznością od całkiem nowej strony. Niby nic, prawda? Ale ja wiem, ile ich to kosztowało. A wypadło całkiem, całkiem. Tak więc wielkie gratulacje dla Marii, bo to ona była spiritus movens tego przedsięwzięcia. I niech nikt nie proóbuje kłaść jej kłód pod nogi, ani ucinać głupimi pomówieniami skrzydeł! Dziewczyna dała tak wiele radości tylu ludziom oraz nadzieję, że to nie była jednorazowa akcja, że chapeau bas!!! Mam nadzieję, że ona też tak widzi. A tak na marginesie: Spinoza staje się powoli naszym miejscem, i to bardzo dobrze. I dla porządku podaję osoby, które tego wielkiego zadania dla małej społeczności się podjęły (w kolejności pojawiania się na scenie):

Emil Celichowski, Mikołaj Okolicsányi, Monika Piwowarska, MIlena Wartecka, Grażyna Varga, Agnieszka Kiss Piotrowska, Abel Bukkfalvy, Elżbieta Borzon, Anna Okolicsányi Czubowska i Monika Wróbel. Tekst: Jeremi Przybora. Reżyserował Tomasz Piasecki przy współpracy Marii Felföldi.

Raz jeszcze wielkie brawa i oby tak dalej!

P.S.: I kto to mówił, że Maria rozbija Polonię?

Kategoria: Apolonia W.

Zostaw komentarz

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

Uwaga: Moderacja jest wlaczona. Nie ma potrzeby ponownego wysylania.