Krótko, ale treściwie
Dolina Sztuki to bardzo ciekawa inicjatywa mobilizująca kilka małych miejscowości w pobliżu Balatonu (www.muveszetekvolgye.hu). W tym roku zaledwie kilka godzin (nie tak, jak w ub. roku, och), ale jakże intensywnie. Lało, rozkładaliśmy hamakownię, lało, spcer po Kapolcs, lało, koncert, lało, wyjazd do Villa Fiore, itd. Znaczy nie było nudno. Kapolcs to połączenie coś dla ciała z czymś dla ducha, tylko, że w tym roku jakoś wszystkiego mniej. Widać mniej środków na organizację i mniejsze możliwości finansowe ludzi, którzy odwiedzają Kapolcs. Humory jak zwykle dopisywały, ale takie jakby z pogranicza czarnej komedii. Głównie winna jest pogoda, a tutaj, w dolinie jest specjalny mikroklimat i częste są niespodzianki pogodowe. Tym razem dodatkowym akcentem było spotkanie-obiad w Villa Fiore, pensjonacie, którego twórcy i właściciele, po trzech latach od stworzenia tego cudownego miejsca, postanowili powrócić na stałe do Budapesztu i znaleźli nowych właścicieli. To było takie miłe pożegnanie z tym specyficznym, śródziemnomorskim miejscem w pobliżu Balatonu. Życzymy im jak najlepiej, a że Zsuzsa i Győző tworzą bardzo kreatywną parę, to nie ma wątpliwości, że za jakiś czas zaskoczą nas swoim nowym pomysłem na życie. Poniżej kilka chwil z tego dnia.
Kategoria: Wycieczka