Bazart nr 1.
Mamy za sobą pierwszy artystyczny kiermasz – bazar polski, który zorganizowałyśmy w Poloni Novej. Okazał się strzałem w dziesiątkę, bo po pierwsze wiele osób spośród nas robi super rzeczy, którymi nie miały się gdzie pochwalić, po drugie było to spotkanie towarzyskie w bardzo fajnej atmosferze, a po trzecie zrobiłyśmy coś dobrego – dla siebie i innych. jeszcze przed zakończeniem dnia dopytywano się czy będzie kolejna taka inicjatywa i oczywiście, będzie bo warto. Tym razem poszukamy jeszcze innych chątnych, bo z pewnością są, tylko jeszcze sią nie spotkaliśmy. Szlagierem Bazartu były bombki malowane przez Krzysztofa Duckiego. Małe dzieła sztuki tworzone dla miłych osób. Ale dla porządku muszą napisać, że swoje prace prezentowały także: Teresa, Monika, Jola, Gosia, Weronika, Kinga. I wspaniali wolontariusze, bez których nic by nie wyszło: Maria, Krystyna, Monika, Tatiana, Zoltán i inni. Myślę, że spośród spotkań przedświątecznych to było naprawdę wyjątkowe i potrzebne. Chwalmy się tym, co mamy, bo nikt za nas tego nie zrobi.
Dziewczyny szykują stoiska
Kategoria: Gosia