Mea culpa.

październik 2nd, 2014 by Małgosia

Tak, nie mam nic na usprawiedliwienie własnej winy. Winy zaniedbania tego bloga. I nie ma się co tłumaczyć pojawieniem FB w moim życiu, bo to się kupy nie trzyma. I chyba tak by trwało i trwało (byłam przekonana, że nikt nie zauważy mojej absencji), gdyby nie cztery osoby, które w ostanim czasie pytały, dlaczego nie ma nowych wpisów. I zorierntowałam się, że – hurra! – mam czytelników! A więc jednak warto, nie idzie to pisanie w sieć, i tyle go widzieli. Co więcej, trzeba lepiej zadbać o jakość, bo narazie, to jest tylko „jakoś”. Tak więc wyznaję skruchę i obiecuję poprawę. Obiecuję…

Kategoria: Blog

Zostaw komentarz

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

Uwaga: Moderacja jest wlaczona. Nie ma potrzeby ponownego wysylania.