Pod dyktando

marzec 25th, 2012 by Małgosia

Ostatnio zajmuję się głównie śledzeniem strony wyprawy do Chin oraz tłumaczeniem tekstów na język polski. Sprawia mi to dużą przyjemność, chociaż czasami mam typowe problemy, związane z określeniem płci osoby, o której Grzesiek pisze. Staram się oczywiście wywnioskować z tekstu, czy to mężczyzna, czy kobieta, ale od kiedy wiem, że są też mistrzynie taiji, to już nie jestem taka pewna. Niekiedy pomagają zdjęcia:)

Chrzonszcz grzmi w czcinie

Wczoraj PoloniaNova zorganizowała po raz pierwszy Dyktando Polonije. Frekwencja była bardzo duża (biorąc pod uwagę, że był to na Węgrzech dzień parcy) i mimo, że często słyszałam: „to tylko zabawa”, to jednak w każdym odezwała się nutka rywalizacji i chęci pokazania sobie samemu, że znamy język polski. Sam tekst był – w mojej ocenie – dość trudny, głównie ze względu na sporą ilość obcych słów (ja sama poległam głównie na nich), ale taki jest nowoczesny język: rozwija się i przyswaja. W sumie, razem z Danielem, zajęliśmy czwarte miejsce, co uważam za niezły wnik. Ale do przyszłego roku muszę się poprawić, nie ma co.
Po dyktandzie był wykład profesora Jerzego Bralczyka o mówieniu publicznym. Właściwie nie wykład, tylko wielkie show tego wspaniałego mówcy. Aż żal, że tak krótko, ale z pewnością prof. Bralczyk nie był u nas ostatni raz. I takie właśnie działanie organizacji polonijnej ma wielki sens i pożytek. Gratulacje!
dyktando-1.jpg

Kategoria: Apolonia W.

Zostaw komentarz

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

Uwaga: Moderacja jest wlaczona. Nie ma potrzeby ponownego wysylania.