Święta w Gliczarowie

styczeń 1st, 2011 by Małgosia

Nigdy nie byłam wielką fanką gór i odpoczynku na stoku. Jednak w tym roku podjęliśmy taką decyzję, że święta spędzimy w Gliczarowie Górnym, u pani Tosi i pana Cześka. Kiedyś już tam byliśmy, na Wielkanoc, a więc miejsce – zresztą przecudnej urody między Poroninem i Bukowiną – nie było całkiem obce. Jest to istotne właśnie wtedy, jeżeli chce się spędzić święta poza domem. Bo to nie jest taki sobie wyjazd. nawet w obcym miejscu musi nas dotknąć magia tych dni. I udało się. Gospodarze są wspaniali i nie dają odczuć, że nie jesteś u siebie. (Chociaż warunki są jak za dawnych lat, nie na 5 gwiazdek, ale na tyle, na ile potrzeba.) Okolica, cała w śniegu, do pozazdroszczenia i bez tego tłoku, który przed sylwestrem objawił się w Zakopanem. Z okna widok na całe Tatry, i tylko w mgliste poranki trzeba było trafić pieniążkiem do automatu, żeby ta mgła się rozstąpiła. Jedzenie w rzeczy samej domowe, aczkolwiek nie wyszukane.Wszystko byłoby idealnie gdyby nie dopadły mnie kłopoty zdrowotne, ale byliśmy dzielni, wszyscy domownicy wspierali mnie jak mogli i to było bardzo budujące. Powróciła wiara w człowieka, ot tak, po prostu. A najważniejsze, że byłam z moimi ukochanymi. I takiej atmosfery życzę sobie, i wszystkim, na cały nadchodzący rok.
tatry-2010-1-1.JPG Widok z Gliczarowa na Tatry
kulig-2-2.JPG Kulig z panem Staszkiem i psem Miśkiem
tosia-hania-1-1.JPG Tosia i Hania
poronin-domek-2-1.JPG Najładniejszy domek w okolicy
droga-do-domu-2-1.JPG W drodze do domu

Kategoria: Wycieczka

One Response

  1. Ewa Subel

    Witaj Gosiu,
    wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
    Widze, ze swieta spedzilas u mojej kochanej Tosi. Zazdroszcze Ci okrutnie, nie bylam u niej juz baaardzo dawno. Ciesze sie, ze podobalo Ci sie u niej i dobrze sie tam czulas. Podaje Ci moj numer tel. 0620 254-9489.
    Pozdrawiam serdecznie Ewa

Zostaw komentarz

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

Uwaga: Moderacja jest wlaczona. Nie ma potrzeby ponownego wysylania.